User reviews & ratings for the album Pierwsze wyjście z mroku by Coma. See how this album was rated and reviewed by the users of AoTY.org. Coma : Rok wydania: 2004 : Płyty: Coma - Pierwsze wyjście z mroku (2004),, Various – The Best Polish Songs Ever! (4 x CD, 2007), Coma - Symfonicznie (CD, 2010), Coma - Live (2010), Coma - Coma Live Przystanek Woodstock 2014 (2 x CD, 2015). Ścieżka dźwiękowa: Karaoke for fun: ROCK, Karaoke for fun: Extra Hity 2 Wgrane.pl - Coma - Pierwsze wyjście z mroku - humor, smieszne filmy, gry, mp3, teledyski, reklamowki, filmiki, gry online, video, film, free itp. View credits, reviews, tracks and shop for the 2015 Vinyl release of "Pierwsze Wyjście Z Mroku" on Discogs. Letra de Pierwsze Wyjście Z Mroku de Coma. Przed świtem obudziłem się, by żyć Wplątany w cudzą pościel, w cudze sny Pomiędzy pożądani Pierwsze Wyjście z Mroku Songs Download- Listen Polish Pierwsze Wyjście z Mroku MP3 songs online free. Play Pierwsze Wyjście z Mroku Polish movie songs MP3 by Coma and download Pierwsze Wyjście z Mroku songs on Gaana.com. . Sklep Muzyka Pakiety/Limitowane wydania Polskie Data premiery: 2013-10-29 Rok nagrania: 2004 Rodzaj opakowania: Jewel Case Producent: Sony Music Entertainment Seria: Made in Poland Oferta : 24,99 zł 24,99 zł Produkt w magazynie Empiku Wysyłamy w 24 godziny Oferta dvdmax : 114,99 zł Wszystkie oferty Najczęściej kupowane razem "Posłuchaj" "Posłuchaj" Płyta 1 1. Leszek Żukowski 2. Sierpień 3. Chaos kontrolowany 4. Pierwsze wyjście z mroku 5. Pasażer 6. Ocalenie 7. Spadam 8. Czas globalnej niepogody 9. Nie wierzę skurwysynom 10. 100 tysięcy jednakowych miast 11. Zbyszek 12. Skaczemy Płyta 2 1. Intro 2. Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych ... 3. Święta 4. Wojna 5. W ogrodzie 6. System 7. Listopad 8. Nie ma Joozka 9. Tonacja (sygnał z piekła) 10. Ostrość na nieskończoność 11. Daleka droga do domu 12. Schizofrenia 13. Daleka droga do domu (Radio Edit) Opis Opis „Made in Poland” to nowa seria wydawnicza prezentująca albumy będące perełkami polskiej sceny muzycznej. W każdym wydawnictwie znajdą sie dwa albumy najbardziej znanych polskich artystów. Fani polskiej muzyki mieć bedą doskonałą okazję do uzupełnienia swojej kolekcji o albumy od długiego czasu niedostępne na rynku, takie jak: Piasek "Piasek", "Bzzzzz" czy Atmosphere "Atmosphere". W kolekcji znają się również albumy będące pozycją obowiązkową w każdej domowej płytotece, takie jak: "Kayah & Bregović", "Smolik" czy "Piosenki na nie" Tomka Makowieckiego. Box „Pierwsze Wyjście Z Mroku/Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków” zawiera materiał z dwóch albumów łódzkiej grupy rockowej Coma: „Pierwsze Wyjście Z Mroku” z 2004 roku oraz „Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków” z 2006 roku. Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Made in Poland: Pierwsze wyjście z mroku / Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków Seria: Made in Poland Wykonawca: Coma Dystrybutor: Sony Music Entertainment Data premiery: 2013-10-29 Rok nagrania: 2004 Producent: Sony Music Entertainment Nośnik: CD Liczba nośników: 2 Rodzaj opakowania: Jewel Case Wymiary w opakowaniu [mm]: 12 x 127 x 144 Indeks: 13785314 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik. Wszystkie oferty Wszystkie oferty Empik Music Empik Music Inne tego wykonawcy W wersji cyfrowej Najczęściej kupowane Inne tego dystrybutora Coma – zespół budzący ambiwalentne uczucia na backstageu polskiego rynku muzycznego z okazji XX-lecia istnienia na scenie rozpoczęła trasę koncertową „Blisko”. Koncerty odbywać się mają w klubach umożliwiających bliską interakcję słuchaczy z artystami. Z końcem października Coma zagrała w Krakowie w klubie Zet Pe Te, jak było? Słowem wstępu Pierwszy raz usłyszałem wokal Piotra Roguckiego w 2007 roku. Miało to miejsce u znajomego z rodzinnej miejscowości. Słuchaliśmy singla „Pierwsze wyjście z mroku”, gdzie znajduje się utwór „Leszek Żukowski”. Był to numer, który miał to coś i zagnieździł się na parę lat na mojej prywatnej liście. Na półkach mogę znaleźć kilka płyt, które kupiłem na przestrzeni lat: „Hipertrofia”, „Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków”, i „Pierwsze wyjście z mroku” – w mojej opinii najlepszy album zespołu. Przedostatni raz na żywo słyszałem Come z okazji Katowickich Juwenaliów. Większość czasu spędziłem pod sceną, skacząc, śpiewając, bawiąc się świetnie! Rzecz miała miejsce 6 lat temu. Gdy dowiedziałem się o trasie „Blisko”, uznałem, że 6 lat to stanowczo za długo i najwyższy czas wybrać się na Come! Przepraszam, czy tu biją? Adres Dolnych Młynów 10 gdzie znajduje się Zet Pe Te jest dobrze znany krakowskim amatorom rokowych klimatów. Klub ma w swoim portfolio: organizację szeregu imprez, koncertów i festiwali artystycznych. Średniej wielkości sala koncertowa z dobrym nagłośnieniem zapewnia słuchaczom przyzwoite warunki konsumpcji muzycznej treści. Co prawda nie jest to klub M25 w Warszawie gdzie są dwa poziomy, nagłośnienie emitujące coś na rodzaj infradźwięków oraz mnóstwo różnych różności na ścianach, ale przynajmniej ceny za trunki wysokoprocentowe są na podobnym poziomie. Bądź co bądź, Zet Pe Te podołał i bez większych problemów, powziął się przeprowadzenia koncertu dla 200 – 300 osób. Obyło się bez zamieszek, intensywnie pijanych ludzi i stosu śmieci w kątach. Być może ten stan rzeczy miał miejsce z powodu ceny biletu (60 zł, przedsprzedaż), a może z powodu sprawnej działalności organizatora? Podsumowując – czułem się bezpiecznie. Co do koncertu Przede wszystkim mogłoby być głośniej. Po prostu głośniej. Volume up! Muzycy zagrali w sposób sprawny, prezentując mniej więcej utwory z przestrzeni 20 lat działalności. W tej kwestii nie byli zbyt bardzo wybiórczy, można było usłyszeć: „Dionizos” z albumu – 2005 YU55, „Święta”, „Zaprzepaszczone siły wielkiej armii”, „Spadam”. Bisując na „100 tysięcy jednakowych miast, „Leszek Żukowski”. Koncert trwał niewiele ponad dwie godziny. Podsumowując, chłopaki zrobili dobry „job”. Trasa koncertowa „Blisko” trwa do początku grudnia, jednakże trzeba się spieszyć z kupnem biletu, ponieważ koncerty wyprzedają się jak świeże bułeczki. Autor recenzji: Kamil Klimek Zespół: Coma Miejsce: Kraków, klub Zet Pe Te Data: 24. 10. 2018 Tekst piosenki: Przed świtem obudziłem się, by żyć Wplątany w cudzą pościel, w cudze sny Pomiędzy pożądaniem a rozkoszą tkwi dolina nocy Skazany na ponury miejski zgrzyt Osnuty prześcieradłem brudnej mgły Chcąc ukryć się przed sobą samym Chlałem wódę w dusznym barze Lecz przecież Bóg dobrze wie Dlaczego dławi mnie wstręt Dlaczego strach nabiera mocy i zniewala rozum Na pewno każdy choć raz Utracił wiarę jak ja Obym nie bliżej stał Sennego dnia w królestwie mroku Prorocy porzygali się i śpią Poeci umierają w grobach strof Anioły śmierdzą potem, żrą kiełbasę Mają w dupie żywych Zginęła w niepokoju wielkich miast Osnuta huraganem durnych spraw Maleńka tajemnica - bycia w ciszy Lub po prostu bycia Ginie nadzieja i moc Rośnie apetyt na zło Zwyciężą ci, co nienawiścią silni Szydzą z innych Nad miastem wyrósł jak krzyk I zamknął drogę do gwiazd Ogromny wstyd i strach przed ciszą Eteryczną Może zgubiłem się Mimo że zabrnąłem w mrok Wymieszałem z błotem krew Ocaleję mimo to Trzeba uprzytomnić sobie, że Nawet kiedy wszystko straci sens Znajdziesz przestrzeń, gdzie Wielka wiara tłumi lęk I jeżeli tak ma być, że pomimo wszystko Ja wydostanę się To chyba warto Wierzyć I jeżeli tak ma być, że pomimo wszystko Ja wydostanę się To chyba warto Mimo że zgubiłem się Mimo że zabrnąłem w mrok Wymieszałem z błotem krew Ocaleję mimo to Trzeba uprzytomnić sobie, że Nawet kiedy wszystko straci sens Znajdziesz przestrzeń, gdzie Wielka wiara tłumi lęk Tłumi lęk, lęk Tłumi lęk, lęk Tłumi lęk, lęk Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Lato wybuchło z całych sił W knajpach dziewczęta piją sok Chłopcom nie było nigdy wstyd Poprzez dym chwytać ich młody wzrok Droga wymyka się spod stóp Miasto przechyla się przez mrok Meteoryty suną w dół Rozmyła się w kolejną noc granica snu W niedorzeczności naszych ciał W zaprzepaszczonej ciszy serc Doczekaliśmy wrzasku dnia Taki wstyd zdarza się tylko raz Za kryształową ścianą słów Za nieprzebytym lasem kłamstw Chowa się ze mną dobry duch Pod niebem wiatr pogania los, zatacza łuk Doskonale znika czas Doskonale i nie ma nic Jeszcze dalej idę sam Jeszcze dalej trzeba iść! Tak trzeba! Tak trzeba! Doskonale znika czas Doskonale i nie ma nic Jeszcze dalej idę sam Jeszcze dalej trzeba iść! Tak trzeba! Tak trzeba, trzeba... Doskonale znika czas Doskonale i nie ma nic Jeszcze dalej idę sam Jeszcze dalej trzeba iść! Tak trzeba! Tak trzeba, tak trzeba... [Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]

coma pierwsze wyjście z mroku tekst